Musze przyznać że ugotowały sie pięknie:) |
Ryba za to średnio mi wyszła, ale zapełnia stół... |
Wosk ścieka ze świeczników ozdobionych czerwonym puszkiem |
Kominek już nabiera kolorków, jest pierwsza świąteczna kartka... i słodki reniferek |
I inne zamysły...
CTRL+C, CTRL+V...mniej więcej wyszło podobnie jak w SF. Tu w fazie obsychania lakieru na specjalnym szkle od oprawy:) |
A tu w misce gotowe do jedzonka I jeszcze coś innego... Moja jesienna Nailsówna z Pigi na spacerze:) |
Kochana świnka:) |
"Pigi bądz grzeczna zamieszkasz w Willi z kotkiem Filemonkiem" |
Ślicznie to wszystko wygląda ;) Pigi też jest urocza.
OdpowiedzUsuńDziękuję też za tyle miłych komentarzy u mnie na blogu, odpiszę może tutaj na wszystkie :)
- Co do babci i dziadka: nie chcę wprowadzić w błąd, co do tego z którego zestawu pochodzą(osobnego czy z kuchnią), ponieważ oba przewinęły mi się przez ręce. Ale krzaczaste brwi dziadka wskazują na to, że jest on z osobnego zestawu, podobnie z babcią (bardziej bordowa szminka). Co do ubrań- tych z kuchni nie dało się dokupić w osobnym zestawie
- U nas niestety Barbie mają tłok; niektórymi siostra się jeszcze bawi, do tego mamy małe mieszkanie, żeby Barbie usadzić gdzieś indziej. Chętnie bym dokupiła jeszcze półkę, ale zwyczajnie nie ma gdzie jej postawić :(
- Nazwy lalek zrobiłam sposobem ;) Gdy wchodzi się w ,,dodaj gadżet" jest coś takiego jak lista linków. Po prostu dodaję odpowiednie nazwy do każdego linka, a wraz z nimi adres do notki. Ot, cała filozofia :)
-Widziałam tą niebieską Teresę, ale przegapiłam i już jej chyba nie ma... Niestety, to nie ja ją sprzedaję ;)
Na koniec mam jeszcze takie pytanko... przemalowywałaś stół lalek na brązowo, czy da się gdzieś taki kupić?
Pozdrawiam serdecznie :)
Ojej, nie wiedziałam, że mi wyszedł taki wielgachny komentarz :)
OdpowiedzUsuńProsiaczek rządzi i wymiata (oby nie dopadł świątecznego stołu i nie wymiótł zawartości talerzy).
OdpowiedzUsuńhej
OdpowiedzUsuńzapraszam cię serdecznie do mojego bloga
http://mojakolekcja.blogan.pl
Właśnie trafiłam na Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńRobisz fantastyczne miniaturki! Bardzo podoba mi się to "dopieszczenie" detali. Wszystko jest bardzo realistyczne.