ODCINEK 2
W biurze projektów niestandardowych SBA jak zwykle dużo pracy.Do Alessandry przybyła Margarett reprezentująca sprawy księgowo prawne inwestorki Rancza. Celem spotkania jest miedzy innymi wypicie kawy:D
- Kochana wszystko w porządku, na budowie wrze, Bob daje oczywiście rade wszystko idzie gladko i przyjemnie, żadnych spoźniej w dostawach materiałów.
Nawet moja oczekiwana porcelana dotarła na czas (polecam konto orika na allegro)
- Cieszy mnie to niezmiernie, wiesz jaka jest szefowa płaci, więc wymaga- wszystko ma być LUX- TIP TOP!
Właśnie nalewaj tego magicznego czaju, a potem dzwonię do Kate, zrobisz dzis temu Bobkowi wizje lokalną i przedstawisz prawa rękę inwestora.
Klasyczny czaj w niezwykłej porcelanie...
- Dobra wszystko ustalone, dzwoniłam i do szefowej i do Kate. Plany są takie:
jeśli Bob dał radę zostanie na ranczo złota rączką- konserwatorem i będzie pomagał Kate.
Kete przyjedzie zobaczyć czy już można zwozić konie i sprzęt i obejrzy co i jak zrobiliście.
Da cynk szefowej i przelewamy resztę kasy za wykonawstwo.
SPRAWDZENIE BOBA:
- Hej BOB. niezła robota!!!
BOB pod nosem: - Tak, bo wypiłem Mamrota:D
A wersja dla Alessandry: - Witam, rozgosć się już wszystko gotowe, przybijam właśnie szyld.
Sprzęty Boba.
- OOOOO, widzę, że jednak nie wszysko GRA!
- Szefowo to tylko PICOLLO EXTRA na uczczenie sukcesu!
- OKI, udało Ci się, ale teraz wszystko będę sprawdzać dokładniej!
Marchewki już są, widzę że załatwiłeś dobrego dostawcę warzyw i owoców?BOB: - Tak, tylko na siano i owies musimy poczekać, pisałaś że Inwestor chce je tylko i wyłącznie z Podlasia... wysyłam kierowcę w niedzielę...
Alessandra: - O a domek dla ptaszków extra!
Ciekawe jakiego ptaka sprowadzą...
Alessandra: - Kwiaty też od dostawcy owoców- super!
BOB -Zrobiłem tez foty popatrz, Szyld przed przybiciem...
BOB- ...I w trakcie przybijania
- NO BOB OTWIERAJ TEGO PICOLLO, UDAŁO CI SIĘ MNIE ZADOWOLIĆ!BOB- Nie takie rzeczy się robiło //i to co pomyślał, a nie powiedział: ze szwagrem po pijaku.
- O BOB zapomniałam, już jest KATE.
- POZNAJCIE SIĘ, Kate, prawa ręka inwestora, będzie zatrudniała ludzi na Ranczu i wszystkiego pilnowała...a to Bob, będzie Waszą złotą rączką (i nie tylko- pomyślał BOB)- Miło mi poznać BOBIE!
- Mnie również Kate, a wiesz kogoś mi przypominasz...
- Tak kogo? /Generalnie zlała Boba i chciała sie rozejrzeć...
- A LALKĘ BARBIE!
REAKCJA KATE W MYŚLACH:
- GIŃ WIEPRZU!
A BYŁO TAK:
-Możliwe, w końcu wszystkich stworzył Nas Mattel...
Ale ja bym się tak nie cieszyła na Twoim miejscu tylko byś się skupił na robocie!
Szefowa przesyła Ci nowy strój w którym masz chodzić na ranczu...
Kate: - Idź się przebrać na strychu!
BOB- KOBIETA MNIE BIJE....
Alessandra- Niezłe wejście kochana! Pozwolisz że uczcimy to małym łykiem...
- Spoczko, nerwy mam zawsze na wodzy;) Jak na chempiona jeździectwa przystało:)Ładnie Wam wyszło, mogę już zamawiać transport koni i rzeczy... chociaż słyszałam że Karli i Alessandra udają się do jakiegoś SPA żeby wyglądac lepiej...
więc nie wiem kiedy gwiazdy wpadną...
TYMCZASEM W WILLI INWESTORKI:
Midge: - OCH SISTER JAK CUDNIE ŻE WYCHODZISZ Z PUDŁA! Będziesz mi pomagać,
na Planie RANCZA NA SZPILKACH...
Midge - ALE najpierw Trzeba oficjalnie otworzyć tą budę! organizuj imprezę!
Niech cała śmietanka towarzyska wie że:
najlepsze Kasztany są na moim ranczu!
To mój 100 post, następny będzie o CUT N' style Midge, jeszcze w ten weekend, jako przerywnik na planie RANCZA
ZAPRASZAM do zakładki SPRZEDAŻOWEJ- AKTUALNA WYPRZEDAŻ LALEK Z LAT 90!!!
Wow! Great story. I love your ranch and how you painted it. I looks better than it did pink. I didn't know that Mattel made a ranch like that. How lucky you are.
OdpowiedzUsuńThx 4 comment, You should look up more often:) because it's only beginning of realization of my crazy ideas.
UsuńSo... See U in next episode:)