03.12.13
Daleko
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
02.12.13
Pomarańczowe
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
01.12.13
Buty
Kwiaty
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
29.11.13
Blisko
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
28.11.13
Uśmiech
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
27.11.13
"Kości"
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
26.11.13
Niebieskie
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
25.11.13
Technologia
Daleko
Za górami, za lasami, za siedmioma rzekami żyła sobie królewna. Pewnego ranka wychylając się z okna rzekła: "O k*** jak ja mam wszędzie DALEKO!" |
02.12.13
Pomarańczowe
Pomarańczowa sukienka Pocahontas |
01.12.13
Buty
Buty na zmianę Barbie, Kena i innych |
Buty mojego małżonka |
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
30.11.13Kwiaty
Kwiaty w kuchni Babci Barbie |
29.11.13
Blisko
Blisko wybrał się na spacer mały Staś i jego nowy piesek:) |
28.11.13
Uśmiech
Szczery uśmiech gdy dostajemy to o czym od dawna marzyliśmy:) |
Koń by się uśmiał |
27.11.13
"Kości"
Po interwencji tych Panów z miasta zostaną tylko zgliszcza i kości... |
Mój nowy nabytek |
Poukładałam ubranka Kenowe, w kieszeni mam buciki, różności typu karabiny itd. |
26.11.13
Niebieskie
Niebieskie ma oczy mój mały Action Man |
Dzisiaj przybyły do mnie i do Artura nowe zabaweczki:) |
25.11.13
Technologia
Jak na razie tylko od czasu do czasu udaje mi się zrobić coś co naprawę mnie się podoba- jak pierogi z modeliny lub piernik, niektóre koszyczki też są ok. Ale nie jest to to co robią miniaturzyści... dżem, galaratka, bita śmietana, wyrośnięte ciastem bułeczki, powycinane i posklejane mebelki ze sklejki...
Jeśli chodzi o mebelki to jak miałam z 13 lat to to mnie kręciło, ale rodzice zabili moją pasję bo powiedzieli że nie będą mi kupować tego domu el prado:(
Oj nawet mój mąż nie wie że moim marzeniem jest pojechac do Karpacza i jak inni napawać się widokiem na żywo tych domków w muzeum. Ale cóż narazie spełniamy jego marzenia. A moje rekompensujemy jakimiś drobnymi lalkowymi zakupami (pozwolił mi wydać troszkę kasy z oszczędności- i oczywiście już czekam na zamówienie).
Ale tak mam to w planach że kiedyś jak Syncio podrośnie to:
- zrobię porządek na blogu ( porobię ładne zdjęcia i pousuwam posty z zablokowanymi zdjęciami, posegreguję itd)
- będę miała podświetlane witrynki w salonie z wyjętymi z kartonów Barbie
- będę robić realistyczne miniaturki, bo się wezmę i nauczę!
Oczywiście życie takie scenariusze pisze, że morze się nie udać.
I tak np. na razie z racji nadchodzących świąt muszę porobić małe choineczki, wianuszki itd. na drobne prezenty. Zmuszam się od 2tygodni żeby wstać rano i pojechać na giełdę po pierdułki...i jutro się może uda:)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
24.11.13Jeśli chodzi o mebelki to jak miałam z 13 lat to to mnie kręciło, ale rodzice zabili moją pasję bo powiedzieli że nie będą mi kupować tego domu el prado:(
Oj nawet mój mąż nie wie że moim marzeniem jest pojechac do Karpacza i jak inni napawać się widokiem na żywo tych domków w muzeum. Ale cóż narazie spełniamy jego marzenia. A moje rekompensujemy jakimiś drobnymi lalkowymi zakupami (pozwolił mi wydać troszkę kasy z oszczędności- i oczywiście już czekam na zamówienie).
Ale tak mam to w planach że kiedyś jak Syncio podrośnie to:
- zrobię porządek na blogu ( porobię ładne zdjęcia i pousuwam posty z zablokowanymi zdjęciami, posegreguję itd)
- będę miała podświetlane witrynki w salonie z wyjętymi z kartonów Barbie
- będę robić realistyczne miniaturki, bo się wezmę i nauczę!
Oczywiście życie takie scenariusze pisze, że morze się nie udać.
I tak np. na razie z racji nadchodzących świąt muszę porobić małe choineczki, wianuszki itd. na drobne prezenty. Zmuszam się od 2tygodni żeby wstać rano i pojechać na giełdę po pierdułki...i jutro się może uda:)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nowe
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W weekend do salonu lalek doszły nowe gadżety, w tym wieniec świąteczny. |
W moim życiu w tym roku było dużo nowości- Artur oczywiście jest numerem 1 w tej kwestii. |
Do lalkowej kuchni dorzuciłam pączki- robiłam je w środę przed tłustym czwartkiem, po czym w czwartek rano wylądowałam na porodówce;) |
W naszym nowym mieszkaniu w jadalni nieco zmian:) |
A dzięki ostatniej niespodziance babcia barbie ma nową sypialnię:) |
22-23.11.13
Tajemnica, Wspomnienie
21.11.13
Zielone
Zielone pudełka z drobiazgami Barbie |
Mam kilka zielonych Barbiowych ulubieńców- szlagierem jest Cut and Style od nowości w mega żarówiastej zielonej kiecce, dostałam ostatnio sukienkę pasującą stylem na Tą panią. Ale najbardziej zielone są pudełka w których trzymam obecnie rzeczy Barbie i Kena (jest jeszcze kilka niezielonych- więc nie ma ich na zdjęciach)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------20.11.13
Chmury
Z głową w chmurach- czyli myślenie o lalkach |
Dokładnie tak, miało być zdjęcie na spacerze, ale dziś były bardzo brzydkie chmury- więc lalki rozsiadły się w salonie. Doborowe towarzystwo jak z dziecinnych marzeń:)
19.11.13
Zwierzę
18.11.13
Początek
Początek
Nadzieja w nowo przybyłym pudle |
I żeby się tak idealnie zgrało, to przytrafiła mi się rzecz nie do uwierzenia.
Ktoś zupełnie przypadkowo trafił na mojego bloga i zaoferował mi swoje lalki z dzieciństwa.
Pani Małgorzato... otworzyłam pudło- jest lepiej niż się spodziewałam- słodycz w czystej postaci.a lalk
Szczególnie ucieszyła mnie sukienka od My First Princess Barbie wraz z koroną- bo miałam tą lalkowaę i nie mogłam do tej pory skompletować korony, a i sama sukienka jest w lepszym stanie niż ta którą kiedyś kupiłam na allegro.
Wraz z wyzwaniem 30 dniowym postaram się wkomponować kilka sprzętów które mi Pani podesłała.
Dziękuję za wenę i nadzieję:)
Witaj w wyzwaniu! Trzymam kciuki :) no ciekawam cóż w tym pudle się znajduje :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że paczka dotarła :) Mam nadzieję, że wszystkie te rzeczy jakiś się przydadzą. Będę śledziła postępy na blogu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMałgorzata.
Witaj współdziałaczu ;) Bardzo podoba mi się Twoje Zwierzę:D
OdpowiedzUsuńBaby boy so cute!
OdpowiedzUsuńYou have so many wonderful 90s barbie dolls and barbie furniture and accessories!! so lucky!!
Christine