widzę wiele zmian u Was;) Ale co śmieszniejsze nie wiem jak to sie dzieje że w tym samym czasie nie dokumentujac tego robie rzeczy podobne do innych świrów Barbiowych.
Akcja witrynka była i u mnie. Tyle że w końcu jej nie kupiłam a pozbyłam się starej i zrobiłam sobie piętrowa willę:)
Przyjechało do mnie też moje marzenie :D:D:D LOCETKA:D czyli lalka która dostałam na komunnie a zagubiła się potm w akcji.
Powitały ją wygibuski przyjaciółeczki;)
Oczywiście zakochana w Kenie tak jak zawsze!
Powitaniom nie było końca przyszły tez lalki które kiedyś miała Księżna Anna. |
Teraz Locetka zajmuje najniższą półkę willi razem z innymi damami dworu- opiekunkami piesków. Jest doradczynią sercową Królowej Matki Barbary. |
Hi! |
Jest jeszcze BIMBO- który by chciał pobawić się z lalkami jak na zdjęciach Marie Clayton.
Swoją drogą każdy z nas chyba chciał porobić takie masakry jak M.C.... ale jednak torszkę to straszne i na swój sposób kopnięte.
Witaj z powrotem! :) Czekamy na kolejny wpisy, a willa wypas! :D Zazdroszczę miejsca dla lalek, moje mają zaledwie dwie marne półki. :)
OdpowiedzUsuńWitaj ponownie:) Mam nadzieję, że wpisy już będą bez przerwy. Willa bardzo okazale się prezentuje. I gratuluję nowej, wymarzonej lalki:)
OdpowiedzUsuńWilla robi wrażenie, sporo w niej mieszkańców:) Pozdrowienia dla Bimbo, który też lalki kocha- ale niech lepiej nie wyraża tej swojej miłości bawiąc się z nimi:D
OdpowiedzUsuńFajna willa :) Też uważam, że półki są lepsze od gotowych domków - mają bardziej przestronne pokoje :)
OdpowiedzUsuń