Wymaga płukania twarzy bo kiedyś zrobiłam z niej lalkę trupka... mama zabroniła mi publikacji zdjęć z tej aranżacji. Ktoś zdolny ładnie tą czerwień zmyje. Niedługo na all.
:) Niestety skasowałam zdjęcia zeby mnie nie kusiło, a poza tym obiecałam mamie. Ale opiszę jak było: 1.biała suknia ślubna poszarpana i pomalowana w czerwone plamy (szkoda mi było jej palić ale miałam zamiar) 2.lalkę pomalowałam- twarz nbajpierw zakrwawiona ostro spod oczu potem cienie takie srebrzyste zeby była blada- to samo na dekolcie i wszystkim widocznym, charakterystyczne nacięcia Frankeinstina na nadgarstkach, dekolcie aż po szyję i na czole 3. fryzura- obrócona na fiolet- zrobiony tapir wysoki jak takie baleriny francuskie 4. efekt końcowy- najlepszy- posypanie wszystkiego pudrem dla dzieciżeby było biało i staro;)
Wygladała jak Panna młoda która się próbuje zabic a nie może...
To Barbie Jam n' Glam z 2001. Lubię te jej włosy, ale ciałka już nie. Wszystko czepia się tego jej brzucha....
OdpowiedzUsuńTeż ją mam i strasznie nie lubię... chyba ją sprzedam w pizdu! Pokaż trupka! Pokaż trupka!
OdpowiedzUsuńJa też chcę zobaczyć trupka:)
OdpowiedzUsuń:) Niestety skasowałam zdjęcia zeby mnie nie kusiło, a poza tym obiecałam mamie. Ale opiszę jak było:
OdpowiedzUsuń1.biała suknia ślubna poszarpana i pomalowana w czerwone plamy (szkoda mi było jej palić ale miałam zamiar)
2.lalkę pomalowałam- twarz nbajpierw zakrwawiona ostro spod oczu potem cienie takie srebrzyste zeby była blada- to samo na dekolcie i wszystkim widocznym, charakterystyczne nacięcia Frankeinstina na nadgarstkach, dekolcie aż po szyję i na czole
3. fryzura- obrócona na fiolet- zrobiony tapir wysoki jak takie baleriny francuskie
4. efekt końcowy- najlepszy- posypanie wszystkiego pudrem dla dzieciżeby było biało i staro;)
Wygladała jak Panna młoda która się próbuje zabic a nie może...
Ja pod najnowszym postem, jednak piszę co do całości bloga- GENIALNA JESTEŚ:)
OdpowiedzUsuńŻe ja??? Za co?
OdpowiedzUsuńA no za te wszystkie foto opowieści z życia Barbie;)
OdpowiedzUsuń