niedziela, 27 marca 2011

Coś dla Was cz 5 Romantyczna kolacja na mieście

Sobota. Ken chciał zaskoczyć Barbarę. Zabrał ją na Body Sushi.

Modelinowy zestaw SUSHI- by Alessandra

A w domu Joanna się rozpędziła i też zaczęła przygotowywać kolację...




czwartek, 24 marca 2011

Coś dla Was cz 4 Wyprzedaż "GARAŻOWA"

 Alessandra urządza wyprzedaż garażową.

Przygotowała dla Was kilkanaście zestawów ubranek i akcesoriów w dobrych cenach.

















Zasady gry i zestawy możecie pooglądać tu:

http://swiat-barbie-alessandry.blogspot.com/p/fotki-na-allegro.html

ZAPRASZAM do wzięcia udziału w promocji.

OLA 

wtorek, 22 marca 2011

Coś innego- Drewniana pięknosć z zamykanymi oczkami i jej towarzystwo

Kiedyś zbierałam lalki porcelanowe. Podobnie jak teraz miałam cały pokój zastawiony scenkami, które od czasu do czasu się zmieniały. 
Szykuje wyprzedaż na all i tym razem będą tam ubranka i pierdółki w naprawdę niskich cenach i tylko na kup teraz- muszę się tego wreszcie pozbyć. 

Przy okazji może uda się sprzedać i to...  ale nie mam pojęcia za ile to wystawić, może pomożecie???
 Jest cała drewniana rusza rączkami i nóżkami, ma zamykane oczy, ok. 40 cm wysokości. Nie wiem ile może być warta dla mnie jest cenna bo dostałam ją od Babi jakieś 15 lat temu


 Tego maleństwa nie sprzedaję bo to moja pierwsza porcelanowa lalka- rusza nóżkami i rączkami, ma piękne włosy loczki już zdewastowane. Ma ok. 17 lat. Od Babci;)


 Panna Pyza bo tak ja nazywałam jest młodsza od poprzedniczki bo to druga moja porcelanowa lalka- zdolności podobne jak poprzednia. 
Wysokość 23 cm.
 To już bardziej współczesne czasy 7 lat??? Wysokość 22cm. Druty w rękach  i porcelana tylko na końcach. Podobnie poniższa parka. Wysokość parki po 32cm.


Mają coś w sobie... jak ktoś się zakocha w którejś to za symboliczne ceny mogę odstąpić- zaproponujcie coś, dajcie cynk znajomym, może jeszcze Kogoś to ucieszy??? Ja już nie mam gdzie ich trzymać.

poniedziałek, 21 marca 2011

Coś dla Was cz 3

 Po imprezie urdzinowej Ken obudził sie w nieswoim łożu. 
Postanowił nie budzić Barbary po cichutku się ubrał i poczekał aż otworzy oczy. Atmosfera była dość trolowa- nutka czosnku i chmielu unosiła się w powietrzu. Po przebudzeniu Barbara od razu zaczęła wrzeszczeć: -"Co Ty tu robisz- Ken! Joanna Cie tu wpuściła?? Już człowiek nie może być bezpieczny w swojej własnej małej skromnej willi?!!!"
 -"Basiu, skarbie nie denerwuj się, nic nie pamiętasz, złotko?"


- "Już ja Ci dam złotko, a ta z Baru to co- już nie pamiętasz- to dopiero było złotko!"   (dla przypomnienia  chodzi o pannę z Baru z która Karol nakrył Ojca )

Kenowi nie pozostało nic innego jak oddalić się do kuchni.
- "Joanno Pani potrzebuje teraz spokoju, jak ja znam nie potrzebuje nic do jedzenia. Zadzwoń po Angelę, bo zaraz się będzie Barbara denerwowała że znowu nie ma co na siebie włożyć... "

 - "A co to za śliczna Panna???"


- "Panie... to Twoja córka którą Barbara przed Tobą ukrywała"

 - " O jeny mam córkę...."
 - "Pani Angela zaraz będzie, Pan dowiedział się o Jadwisi...bawią się na dole."
- "O nie... chociaż może tak będzie lepiej, powinien wiedzieć"

 "- Na dziś proponuje komplet Wiosna 2011"
 - "Chwila relaxu muszę to wszystko przemyśleć"
 Barbara poprawiała meke up...kiedy Joanna otworzyła drzwi zaproszonym przez Kena gościom.
 - "Teresa and Skiper Sp. z o.o. Pan Ken nas wynajął. "
 - "Proszę, to ten pokój. Zostawiam Was z Panem wyjaśni Wam co i jak..."
 Ken przekazał dziewczynom swój projekt i poszedł przeprosić za wszystko Barberę.
-"Kochana już się nie gniewaj, minęło tyle czasu... wybaczmy sobie... na znak pojednania zapraszam Cię na pyszne śniadanie w pewne wyjątkowe miejsce... jutro rano "

 Dziewczyny pracowały całą noc. Naklejanie tapety, cyklinowanie podłogi...
Wniesienie pomalowanych mebli i ustawienie zastawy. Jeszcze tylko Teresa wywali śmieci i gotowe!



 Następnego ranka... willę odwiedził Ken i zaprowadził Barbarę do jadalni na obiecane śniadanko.
-"WOW- to moja jadalnia???"

-"Tak kochanie i Twoje  ulubione rogaliki, kawka i kanapeczki... wszystko na najlepsze dla najwspanialszej."

 -"Dobra Keniu... masz druga szansę."


Po nakręceniu odcinka strzelili sobie jeszcze parę fotek na planie serialu:


Coś dla Was cz 2

...Love?


Barbara przypomniała sobie wszystkie chwile spędzone z Kenem- zakręciła jej się łezka.



Z chmur przywołał ją dźwięk dzwonka do drzwi...
 To jej Syn Karol z dziewczyną.
- "Mamusiu wybacz ze w mundurze ale moge zostać w każdym momencie wezwany. Kwiatek i skromny upominek od Nas."

- "Chodźcie dzieciaczki Joanna wszystko przepięknie przygotowała."













 Ken nie rozmawiał z Synem od momentu gdy Karol przyłapał go w barze z inną kobitą. Bał się reakcji syna.



 Wszyscy jednak zasiedli do stołu. Alessandra usiadła w strategicznym miejscu rozdzielając Panów.
Barbara dodała do Barszczu coś od Siebie i ma nadzieję że wszyscy się pogodzą.

Po pierwszym daniu przyszła pora na drugie. Wszyscy zadowolenie zaczęli nawet rozmawiać o pogodzie;)
 MIELONE JAK U MAMY!!!
 A po drugim szybko torcik i szarlotka.
STO LAT BASIU krzyczy podchmielone towarzystwo. (Oczywiście Karol nie pije- słuzba)

 "Basiu pomyśl życzenie"
 - Żeby znowu Ken mnie kochał...
 PREZENTY :D
 Atmosfera po wszystkim tak sympatyczna że nawet uskuteczniano tańce.
 Zrobiło się późno Karol i Ola postanowili już się zwijać...
- "Pa pa...."

 Młodzież wróciła do domu....
Ola jak to Ola : "Karolku... spać"
Po imprezie Ktoś to musi posprzątać...
Dobrze że Joanna ogarnia sytuację...
Musi szybko posprzątać rano przychodzi ekipa remontowa  na zamówienie Kena- dodatkowy prezent dla Barbary...

 Tymczasem w sypialni... Barbara za dużo wypiła, tak jak i Ken i jakos takoś wyladowali razem w łóżku...
Czy ekipa będzie na tyle cicho żeby nie zbudzić naszych amorków???
 

Odcinek 3 wieczorem...