...Love?
Barbara przypomniała sobie wszystkie chwile spędzone z Kenem- zakręciła jej się łezka.
Z chmur przywołał ją dźwięk dzwonka do drzwi...
To jej Syn Karol z dziewczyną.
- "Mamusiu wybacz ze w mundurze ale moge zostać w każdym momencie wezwany. Kwiatek i skromny upominek od Nas."
- "Chodźcie dzieciaczki Joanna wszystko przepięknie przygotowała."
Ken nie rozmawiał z Synem od momentu gdy Karol przyłapał go w barze z inną kobitą. Bał się reakcji syna.
Wszyscy jednak zasiedli do stołu. Alessandra usiadła w strategicznym miejscu rozdzielając Panów.
Barbara dodała do Barszczu coś od Siebie i ma nadzieję że wszyscy się pogodzą.
Po pierwszym daniu przyszła pora na drugie. Wszyscy zadowolenie zaczęli nawet rozmawiać o pogodzie;)
MIELONE JAK U MAMY!!!
A po drugim szybko torcik i szarlotka.
STO LAT BASIU krzyczy podchmielone towarzystwo. (Oczywiście Karol nie pije- słuzba)
"Basiu pomyśl życzenie"
- Żeby znowu Ken mnie kochał...
PREZENTY :D
Atmosfera po wszystkim tak sympatyczna że nawet uskuteczniano tańce.
Zrobiło się późno Karol i Ola postanowili już się zwijać...
- "Pa pa...."
Młodzież wróciła do domu....
Ola jak to Ola : "Karolku... spać"
Po imprezie Ktoś to musi posprzątać...
Dobrze że Joanna ogarnia sytuację...
Musi szybko posprzątać rano przychodzi ekipa remontowa na zamówienie Kena- dodatkowy prezent dla Barbary...
Tymczasem w sypialni... Barbara za dużo wypiła, tak jak i Ken i jakos takoś wyladowali razem w łóżku...
Czy ekipa będzie na tyle cicho żeby nie zbudzić naszych amorków???
Odcinek 3 wieczorem...