Postanowił nie budzić Barbary po cichutku się ubrał i poczekał aż otworzy oczy. Atmosfera była dość trolowa- nutka czosnku i chmielu unosiła się w powietrzu. Po przebudzeniu Barbara od razu zaczęła wrzeszczeć: -"Co Ty tu robisz- Ken! Joanna Cie tu wpuściła?? Już człowiek nie może być bezpieczny w swojej własnej małej skromnej willi?!!!"
-"Basiu, skarbie nie denerwuj się, nic nie pamiętasz, złotko?"
- "Już ja Ci dam złotko, a ta z Baru to co- już nie pamiętasz- to dopiero było złotko!" (dla przypomnienia chodzi o pannę z Baru z która Karol nakrył Ojca )
Kenowi nie pozostało nic innego jak oddalić się do kuchni.
- "Joanno Pani potrzebuje teraz spokoju, jak ja znam nie potrzebuje nic do jedzenia. Zadzwoń po Angelę, bo zaraz się będzie Barbara denerwowała że znowu nie ma co na siebie włożyć... "
- "A co to za śliczna Panna???"
- "Panie... to Twoja córka którą Barbara przed Tobą ukrywała"
- " O jeny mam córkę...."
- "Pani Angela zaraz będzie, Pan dowiedział się o Jadwisi...bawią się na dole."
- "O nie... chociaż może tak będzie lepiej, powinien wiedzieć"
"- Na dziś proponuje komplet Wiosna 2011"
- "Chwila relaxu muszę to wszystko przemyśleć"
Barbara poprawiała meke up...kiedy Joanna otworzyła drzwi zaproszonym przez Kena gościom. - "Teresa and Skiper Sp. z o.o. Pan Ken nas wynajął. "
- "Proszę, to ten pokój. Zostawiam Was z Panem wyjaśni Wam co i jak..."
Ken przekazał dziewczynom swój projekt i poszedł przeprosić za wszystko Barberę.
-"Kochana już się nie gniewaj, minęło tyle czasu... wybaczmy sobie... na znak pojednania zapraszam Cię na pyszne śniadanie w pewne wyjątkowe miejsce... jutro rano "
Dziewczyny pracowały całą noc. Naklejanie tapety, cyklinowanie podłogi...
Wniesienie pomalowanych mebli i ustawienie zastawy. Jeszcze tylko Teresa wywali śmieci i gotowe! |
Następnego ranka... willę odwiedził Ken i zaprowadził Barbarę do jadalni na obiecane śniadanko.
-"WOW- to moja jadalnia???" |
-"Tak kochanie i Twoje ulubione rogaliki, kawka i kanapeczki... wszystko na najlepsze dla najwspanialszej." |
-"Dobra Keniu... masz druga szansę."
Po nakręceniu odcinka strzelili sobie jeszcze parę fotek na planie serialu:
Ola, zajebiście wyglądają meble! Fajny ten dom!
OdpowiedzUsuńSłużąca tryska wręcz dyskrecją uśmiałem się ze słów - "Pan dowiedział się o Jadwisi...bawią się na dole"
Uwielbiam te Twoje "komiksy"
Pięknie przemalowałaś mebelki i oczywiście urządziłaś jadalnię:) Gdzie znajdujesz takie genialne rzeczy?:)
OdpowiedzUsuńPowiedz proszę, że będzie kolejny odcinek, bo bez tego ani rusz:)
Gratuluję genialnego pomysłu:)
Ostatnio wszyscy meble przemalowują :-P Ale efekt super!
OdpowiedzUsuńChociaż ja tam mojej barbiowskiej słodko różowej szafy nigdy nie przemaluję ;-)
He he...to chyba faktycznie jakaś plaga z tym przemalowywaniem (wpływ wiosny?). Fajnie Ci wyszedł ten zestaw. Zaraz idę do sklepu na poszukiwanie kredensu ;)do mojego kominka.
OdpowiedzUsuńRobisz świetne te komiksy. Zupełnie jakbym ponownie oglądała "Niewolnicę Isaurę".
A będą następne odcinki?
Jeśli sam kredens- mebel chcesz to za 25zł mogę Ci odstąpić niepomalowany, umyty i złożony ten z kuchni plus kartonik. Na all zdzierają 40zł hurtowni, a poza tym wszystko jest w mega glutowatym kleju i trzeba myć. Oczywiście w hurtowni znajdziesz całość za ok. 20-30zł.
OdpowiedzUsuńTo już pewnie wiecie ale plastik nie jest dobry na farby typu sprey i tak jak u mnie wyjdzie nierówno. Lepiej jak wcześniej się spryska takim specjalnym podkładem- który akurat mi się skończył przed malowaniem;) A na koniec sprey pobłyszczający- generalnie akcja garaż i pierdzielenie z tym wszystkim ale warto było- i tak nie mogę siedzieć a myślałam o tym od dawna.
Następne odcinki mówicie... popytam na mieście i dam znać:) Na razie pozycja siedząca przed kompem dla człowieka w kołnierzu nie jest wskazana więc ograniczam jak mogę.
Widzę tu pewna analogie w stosunku do lalek- jeszcze jedną się nie nacieszy człowiek a już kombinuję następną...
Myślicie że Ktoś zrobi dla nas grupę wsparcia???
Coraz więcej z nas przyznaje się że to uzależnienie itd... Człowiek woli kupić coś dla lalek/lalkę/ niż dla siebie.
Zmiana temetu:
Planuje od dłuższego czasu dużą modelinową akcję- szczerze to cuda mi wychodziły kulinarne kiedyś. Więc może jak się dolepię znowu to Służąca Joanna pokarze to i owo.
Pozdrowienia z wyrkowa
Alessandro- życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńA fotostory genialne, wątek z ukrywaną córeczką mnie powalił :D Czuję się, jakbym śledziła jakąś telenowelę :D Może rozwiniesz jeszcze wątek Oli i Karolka?
Ten wątek rozwijany jest co jakiś czas;) w planach mam zaręczyny, ślub, ciąże dzieci itd;) (Karli chyba też:D:D- tylko czy na pewno ze mną???) ale że to postacie prawdziwe i scenariusz z życia to musicie troszkę poczekać;)
OdpowiedzUsuńInwestycja długoterminowa Proszę Państwa;)
Jakiej firmy spray'u używasz do malowania? Podkład gruntujący mam, ale nie mam pojęcia czym spryskać plastikowe mebelki. :)
OdpowiedzUsuńZ góry dzięki! :)