Przyjechały do mnie dziś nowe trupki... postanowiły się udać do miejsca nazywanego przez Was "SPA":)
Żeby poczuć klimat tego co się działo proszę
włączyć piosenkę z linka:
http://www.youtube.com/watch?v=hTJ3e6pF9qM
"Uśmiech brzydkie kaczątka...."
....W miejskiej saunie było sporo ludzi....
Barbie jak to Barbie nie lubi tłoku...więc zadzwoniła po taxi i pojechała do luksusowego kurortu SEPHOLLA SPA:)
A o to pamiątkowe zdjęcia z pobytu...
"SPA SEPHOLLA podaje kosmiczne wino"- skomentowała Barbie.
Na razie nie ujawniajmy jak wygląda Barbie po wszystkich zabiegach i kuracjach bo Ken nie wytrzyma ciśnienia:)
Teraz to mnie rozwaliłaś na maxa! też mam taką "miejską saunę" w łazience przy wc :)
OdpowiedzUsuńAle ta Baśka która się relaksowała w pojedynkę wie co dobre fiu fiu gdybym się zmieścił to bym dołączył :P
Jak patrzę na Twoje posty, to mam ochotę sama zakupić jakieś mebelki i ustawiać Baśki. Póki co wszystkie dzielą jedną sofę :))
OdpowiedzUsuńproblematyczne jest ścieranie kurzy;) więc radzę się zastanowić :D
OdpowiedzUsuńAle masz super bloga !
OdpowiedzUsuńJednak nadal się zastanawiam czy to co napisała Aniarozella to ironia czy szczerość;)
OdpowiedzUsuńKiedyś zbierałam porcelanowe i w sumie oddała bym je w dobre ręce.
Masz niesamowite okazy lalek...niektóre z tych nich straszą swoją delikatnością.
To szczerość, nie jestem z tych co to chodzą i szukają upustu dla swojego nastroju. Bardzo mi się podoba, piszę to kolejny raz i znowu szczerze, i będę w dodatku zaglądała tutaj. Największą miłośniczką porcelanek jest Zuzia w Świecie Porcelany. Ona kocha porcelanki i przywraca im świetność. Pogadaj z Nią, pewnie przygarnęła by porcelanki.
OdpowiedzUsuńMiejska łaźnia i prywatne spa wow. Przypomniałaś mi, że też mam taką wannę. Wogole, to muszę się dokopać do łazienki w domku Barbiowym. ;)
OdpowiedzUsuńklimatyczne to twoje SPA lata 60-te, moje maja trojkatna wanne z hydromasazem w 3 pietrowej willi w kolorze fuxia :) ale z nich czyscioszki, jaki bylby smutny swiat bez rozowych okularow
OdpowiedzUsuń