wtorek, 1 listopada 2011

Piernik i pierwszy zarys na Święta

Już powoli widać co mam nadzieję wykończyć przed Świętami...
Z dań dziś zrobiłam piernik z bakaliami,dodatkowo lizaczki, pierniczki i lukrowego bałwanka...











Pomarańcze i mandarynki muszą być!

Piernikowe chłopaki- najtrudniejsze ze względu na za miękką modelinę... ale i tak słodkie

11 komentarzy:

  1. osobiście nie lubię rodzynków, ale wyszły świetnie! nie mówiąc już o reszcie dzieł :)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy19:26

    O.o Świetne!Już Święta?!

    OdpowiedzUsuń
  3. No zapachniało świętami:)
    Super!
    Bardzo podobają mi się Twoje wytwory;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna sceneria! Ciasto wygląda jak prawdziwe, aż chciałoby się, żeby święta już przyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już poczułam święta!!! :)
    Wspaniałe wyroby - takie małe dzieła sztuki!
    Pzodrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne! jeśli będą w sprzedaży to na pewno to kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Az mi ślinka pociekła... :) Z czego wykonuje się takie cuda? Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga :) BOMBA

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy19:40

    Miniaturki są boskie, ciasto wygląda pysznie ;-) A Baśka ma świetną kiecuszkę, może nie Happy Holiday, ale bardzo świąteczną :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Coraz bliżej Święta:) Piękne te wszystkie Twoje drobiazgi, aż miło popatrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy21:07

    Twój blog jest ŚWIETNY! Aż miło popatrzeć na te Twoje cudeńka...
    Dzięki Tobie poczułam święta !:D

    OdpowiedzUsuń
  11. :) Dzięki:) i standardowo zapraszam na all bo znowu dorzucam to czego nie potrzebuję....

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji.
Your comment will be visible after check.